Opublikowano

Korea Południowa: Jesienny Seoul

Przyznam szczerze, że nie miałam zbyt wielu oczekiwań wobec Seulu. Raczej nastawiałam się na kolejne miasto, która nie widnieje zbyt wysoko w rankingach na najładniejszą azjatycką stolicę. Ależ się myliłam! Seul jest przepiękny i mimo wysokich cen, wart odwiedzenia.

Kiedy wybrać się do Seulu? Moim zdaniem wrzesień i październik to najlepsze miesiące. W moim wypadku również wygrała tęsknota za jesienią. Dwa lata w gorącej Tajlandii sprawiły, że zachwycałam się każdym spadającym listkiem. A teraz już obiektywnie – jesienny Seul jest piękny, a temperatury optymalne. Mimo, że rano i wieczorem jest chłodno, to w ciągu dnia jest ciepło, ale nie upalnie, co sprawia, że zwiedzanie miasta jest bardzo przyjemne. Nam trafił się idealnie słoneczny tydzień, ale według Koreańczyków to był szczęśliwy traf i pogoda potrafi być kapryśna (jak to jesienią).

Poniżej znajdziesz moją subiektywną listę miejsc wartych odwiedzenia na kilka dni w Seulu. Aczkolwiek ostrzegam, to miasto jest jak studnia bez dna – im dłużej chodzisz, tym okazuje się, że jest jeszcze sporo miejsc do zobaczenia…

1. Changdeokgung Palace

Pałac Changdeokgung należy do grupy „Five Grand Palaces”, jednocześnie jest najlepiej zachowanym pałacem ze wszystkich pałaców dynastii Joseon. To tutaj mieszkała rodzina królewska, a królowie i ich ministrowie dyskutowali o sprawach państwowych, aby skutecznie rządzić państwem.

Pałac Changdeokgung został zbudowany w 1405 roku przez króla Taejonga, trzeciego władcę Joseon. Wszystkie pałace w Seulu zostały spalone podczas japońskiej inwazji w 1592 roku, a pałac Changdeokgung był pierwszym, który został odbudowany w 1610 roku. Od tego czasu na 270 lat stał się głównym pałacem, w którym 13 królów, w tym ostatni monarcha, zajmowało się sprawami państwowymi.

Pałac otoczony jest ogromnym ogrodem Jongno-gu. Samo zwiedzanie można podzielić na 2 etapy: główny pałac oraz sekretny ogród. Tak jak główny pałac można zwiedzać samemu, tak na zwiedzanie sekretnego ogrodu należy wybrać się z przewodnikiem.

Cennik biletów – Główny Pałac:

Dzieci poniżej 7 lat – bezpłatnie
Dzieci 7-18 lat – 1500KRW (około 5zł)
Dorośli – 5000KRW (około 17zł)

Godziny otwarcia – Główny Pałac:

Luty – Maj: od 9:00 do 17:00
Czerwiec – Sierpień: od 9:00 do 17:30
Wrzesień – Październik: od 9:00 do 17:00
Listopad – Styczeń: od 9:00 do 16:30

Cennik biletów – Sekretny Ogród:

Dzieci poniżej 7 lat – za darmo
Dzieci 7-18 lat – 2500KRW (około8/9zł)
Dorośli – 5000KRW (okoł 17zł)

Przewodnik w języku angielskim – Sekretny Ogród:

Od Marca do Listopada: 10:30/11:30/14:30/15:30
Od Grudnia do Lutego: 10:30/11:30/14:30
Czas zwiedzania: około 90 minut

2. Ikseon-dong Hannok Village

Ikseon-dong Hanok Village raczej nie znajdziesz w przewodnikach. Trafiliśmy tam zupełnie przez przypadek, bo mapa wskazywała duże skupisko restauracji w tym obszarze. Wioska ta założona w 1920 roku, to plątanina wąskich uliczek, a każda oferuje urocze kawiarenki, restauracje i sklepy z drobiazgami. Mimo, że wioska ma już ponad 100 lat, wciąż jest zamieszkała. Zupełnie puste alejki w ciągu dnia, od późnego popołudnia zamieniają się w główny punkt spotkań Koreańczyków. Raczej nie spotkasz tu turystów, a starsze panie, które w gronie przyjaciółek wybrały się na popołudniową herbatę, parę, ona z bukietem kwiatów w dłoni, on gustownie ubrany zmierzają do restauracji na kolację. Jak w całym Seulu, wieczorami pełno tu też ludzi, którzy prosto z pracy przyszli na kolację. Mimo, że wieczorami jest tu tłoczno, a do restauracji ustawiają się kolejki, to warto tu zajrzeć, aby poczuć ducha Korei.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

Czynne całą dobę.

3. Herbata w dzielnicy Jongno-gu

Jongno-gu to dzielnica z bogatą historią. To tu znajdują się najważniejsze zabytki, pałace dynastii Joseon, słynny deptak z pamiątkami, herbaciarnie. Dlatego warto po prostu pospacerować po tej okolicy, wstąpić do jednej z wielu tradycyjnych koreańskich herbaciarni, gdzie pani wytłumaczy jak zaparzać herbatę. A wybór herbat jest ogromny, do tego tradycyjny ryżowy deser i mamy idealny przepis na przerwę w zwiedzaniu. A jeśli spodoba Ci się koreańska wersja hygge, to z pewnością natkniesz się w tej dzielnicy na wyjątkowe sklepiki z koreańską porcelaną, gdzie będziesz mógł kupić zestaw do parzenia herbaty i odtworzyć ten cudowny moment w domu.

Moja ulubiona herbaciarnie w tej okolicy to Teastory.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 1:00 do 21:00

4. Pałac Gyeongbokgung

Czas na najważniejszy zabytek Seulu. Pałac Gyeongbokgung był pierwszym i największym pałacem królewskim zbudowanym podczas panowania dynastii Joseon. Zbudowany w 1395 roku znajdował się wówczas w samym sercu nowo powstałej stolicy Seulu. Największy z Pięciu Wielkich Pałaców Gyeongbokgung służył jako główny pałac dynastii Joseon. Po tym, jak wszystkie pałace w stolicy zostały zrównane z ziemią przez Japończyków podczas najazdów w latach 1592-98, pałac stał opuszczony przez następne 273 lata. Ostatecznie odrestaurowano go w 1867 roku. Około 500 (!) budynków zostało obudowanych na terenie o powierzchni ponad 40 hektarów i stanowiło wówczas małe miasto.

Niestety w roku 1876 większość budynków pochłonął wielki pożar. A sam pałac został po raz drugi odbudowany i po dziś dzień pałac jest w ciągłej renowacji.

Będąc w pałacu Gyeongbokgung można również odwiedzić Narodowe Muzeum Pałacowe Korei i Narodowe Muzeum Ludowe Korei, znajdujące się na terenie kompleksu.

W okolicach wejść do pałacu Gyeongbokgung znajdują się wypożyczalnie tradycyjnych strojów koreańskich – hanbok, a zarówno turyści jaki i Koreańczycy chętnie je wkładają. Na tle pałacu kolorowe hanbok wyglądają magicznie. Ponoć w takim stroju przysługuje darmowy wstęp, nie sprawdzałam, ale jeśli tak to świetny pomysł Koreańczyków na stworzenie klimatu tamtych czasów!

Cennik biletów:

Dzieci poniżej 6 lat – wstęp wolny
Dzieci 7 – 18 lat – 1500KRW (około 5zł)
Dorośli – 3000KRW (około 10zł)

Godziny otwarcia:

Styczeń – Luty: od 9:00 do 17:00
Marzec – Maj: od 9:00 do 18:00
Czerwiec – Sierpień: od 9:00 do 18:30
Wrzesień – Październik: od 9:00 do 18:00
Listopad – Grudzień: od 9:00 do 17:00
W każdy wtorek zamknięte.

5. Bukchon Hanok Village

Masz ochotę przenieść się 600 lat wstecz? Będąc w pałacu Gyeongbokgung bardzo polecam zajrzeć do tej urokliwej wioski (położona jest bardzo blisko pałacu). To zdecydowanie moje ulubione miejsce na mapie Seulu.

Bukchon Hanok Village to jedno z niewielu miejsc w Korei, gdzie można zobaczyć tradycyjne hanok, czyli drewniane domy popularne w XV wieku. Podczas dynastii Joseon rodziny królewskie, arystokraci, bogaci obywatele i urzędnicy państwowi mieszkali w domach hanok w tejże wiosce.

Obecnie na terenie znajduje się około 900 budynków hanok, z których wiele zostało przywróconych do dawnej świetności przy użyciu tradycyjnych materiałów i według tradycyjnej technologii. Jako ciekawostkę dodam, że część domów jest zamieszkała, a część można wynająć. Natomiast w niektórych z nich powstały tradycyjne koreańskie herbaciarnie, restauracje i centra kulturowe, które pozwalają doświadczyć koreańskiej kultury.

Spacerując uliczkami wioski, bardzo polecam zatrzymać się w herbaciarni Cha-teul, która serwuje herbatę parzoną w tradycyjny, koreański sposób.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

Czynne całą dobę, ale przebywając w wiosce należy zachować spokój i uszanować życie codzienne mieszkańców.

6. Starfield Library

Co odróżnia Starfield Library od innych bibliotek? Mam wrażenie, że wszystko! Ta wyjątkowa biblioteka mieści się w … centrum handlowym Coex Mall. To otwarta przestrzeń, w której każdy może swobodnie usiąść, położyć się, a nawet zjeść coś, czy napić się kawy podczas czytania książek.

Ponad 70 tysięcy książek, około 600 czasopism krajowych i zagranicznych, a wszystko ogólnodostępne. A najpiękniejsze jest to, że w tej bibliotece zawsze jest sporo ludzi i nikomu nie przeszkadzają rozmowy w tle, czy przemieszczające się osoby. Niektórzy po prostu przychodzą tu popracować. Brakuje tylko dobrej klimatycznej kawiarni, bo niestety w samej bibliotece mieści się tylko Starbucks.

Ponadto odbywa się tu mnóstwo wydarzeń, takich jak spotkania z autorami, czytanie poezji, wykłady i wiele innych.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

codziennie od 10:30 do 22:00

7. Coex Aquarium

Nie będę ukrywać, że jesteśmy fanami akwariów. Słynne i jedno z najlepszych akwariów w Kuala Lumpur zrobiło na nas wielkie wrażenie, dlatego też zbyt wiele nie oczekiwaliśmy po Coex Aquarium. Niesłusznie!
Obecnie jest to najlepsze akwarium jakie widzieliśmy w Azji. Znajduje się w tym samym centrum handlowym co Starfield Library, dlatego warto połączyć te dwie wycieczki jednego dnia.

Akwarium COEX to 90 zbiorników wystawowych zgrupowanych w 14 strefach tematycznych m.in. koreańskie ryby, ogród koreański, las namorzynowy, wioska ssaków morskich, podwodny tunel, ogród meduz i najlepsza – plac zabaw dla pingwinów. Zbiorniki wodne rozmieszczone są w taki sposób, że odwiedzający podążając ustaloną ścieżką przez akwarium, może doświadczyć każdego z obszarów tematycznych po kolei.

Ale to nie koniec atrakcji. Każdego dnia w strefie nr 10 (Ocean Kingdom) i strefie nr 15 (Penguin’s Playground) ma miejsce karmienie na żywo rekinów i pingwinów, co wywołuje sporo emocji i śmiechu. Dlatego bardzo polecam!

Karmienie:

Strefa nr 10 – Ocean Kingdom – codziennie o 13:30
Strefa nr 15 – Penguin’s Playground – codziennie o 15:30

Cennik biletów:

Dorośli i dzieci powyżej 12 lat – około 123zł
Dzieci od 3 do 12 lat – około 143zł

Godziny otwarcia:

Codziennie od 10:00 do 20:00

8. Statue of Gangnam Style

Kto nie pamięta słynnego utworu z 2012 roku zespołu Psy – Gangnam Style? Będąc w centrum handlowym Coex Mall kierując się do wyjścia wschodniego, dotrzesz do Gangnam Style Statue, czyli złotych dłoni ułożonych w słynny gest.

To właśnie tu, w Seulu, dzielnicy Gangnam m.in. na tle najwyższego budynku Seoul Trade Tower został nagrany teledysk do tej słynnej na całym świecie piosenki. Wierz mi, ta muzyka jest tu wciąż żywa. Pod pomnikiem znajduje się tablica informacyjna wyjaśniająca historię piosenki, kilka rekordowych faktów i co najlepsze, gdy staniesz pod pomnikiem zaczyna grać muzyka. A następnie do końca dnia nie przestajesz jej nucić 😉

Sam pomnik (?) większego wrażenia nie robi, ale całe Gangnam już tak! Zdecydowanie da się odczuć, że jesteśmy w najbogatszej dzielnicy Seulu. Drogie auta, imponujące wieżowce, drogie restauracje (chociaż są taż tańsze opcje, w końcu pracujący tu Koreańczycy też muszą coś jeść).

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

Czynne całą dobę.

9. Bongeunsa Temple

Ponad 56% populacji Korei Południowej nie wyznaje żadnej religii. Chrześcijaństwo (7%) i buddyzm (15%) są dominującymi wyznaniami wśród osób związanych z religią formalną.

Wychodząc z centrum handlowego Coex Mall i kierując się na północ dojdziesz do buddyjskiej świątyni Bongeunsa z 794 roku. Dwukrotnie zniszczona, w 1939 roku i podczas wojny koreańskiej, aby ostatecznie po 40 latach renowacji zostać przywróconą do dawnej świetności.

Do około 1960 rokiem tereny świątynne były otoczone tylko wsią z gospodarstwami i sadami. Od tego czasu obszar ten rozwinął się do tego stopnia, że stał się najbogatszym i najruchliwszym miejscem w Seulu. Dziś świątynia Bongeunsa jest mieszanką tradycji z nowoczesnością, choć w samym centrum miejskiej dżungli, wciąż jest przyjemnym i spokojnym zaułkiem położonym na zalesionym zboczu wzgórza.

Dwa razy dziennie, o 4:10 i 18:40, mnisi świątyni wykonują ceremonię perkusyjną przy użyciu czterech instrumentów. Ta ceremonia ma na celu uratowanie i przebudzenie istot na ziemi, pod wodą, na niebie oraz pod ziemią.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 3:00 do 22:00

10. Lotte World Tower

Lotte World Tower to najwyższy budynek w Korei Południowej, piąty najwyższy budynek na świecie, 123 piętra nad ziemią, 6 pod ziemią. 555m nad poziom morza! Brzmi niesamowicie, prawda? A widok z tarasu widokowego to zapierający dech w piersiach obraz miejskiej dżungli.

Od piętra 117 do 123 znajdują się tarasy widokowe, na które można dostać się wyłącznie ekstremalnie szybką windą. Już sam przejazd jest nie lada atrakcją. A na górze można przemieszczać się między pietrami ,ruchomymi schodami i samemu zdecydować, który obraz jest dla nas idealny. Raczej nie polecam wybierać się w weekend, chyba, że kupicie bilety online na tzw. fast track. Inaczej w najlepszym razie czeka Was 30min stania w kolejce, bo liczba osób mogących być jednocześnie na górnych piętrach jest ograniczona.

Obok Lotte Tower jest też park rozrywki, ale nie starczyło nam czasu ani sił na sprawdzenie go.

Cennik biletów:

Dzieci – dorośli: 27000KRW (okoł 92zł)
Bilety dostępne w Lotte World Tower, parter, ważne tylko w dniu zakupu.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 11 do 21
Ostatnie wejście – 20:00

11. Namsan Hill i N Seoul Tower

Na górę Nam udało nam się dostać dopiero za drugim podejściem. Przy pierwszym, sobotnim podejściu zniechęciła nas kolejka długa na kilka pięter. Drugie podejście było już bezproblemowe, w tygodniu zdecydowanie jest mniej chętnych na wjazd. Nie popełniajcie naszego błędu – w weekend będziecie musieli odstać co najmniej kilkadziesiąt minut, poza tym niestety nikt nie informuje o czasie oczekiwania przy zakupie biletów, więc można się nieco zdziwić…

N Seoul Tower to wieża komunikacyjna i widokowa znajdująca się na górze Nam w środkowym Seulu. Wieża o wysokości 236 metrów stanowi drugi najwyższy punkt Seulu i najbardzej rozpoznawalny punkt orientacyjny miasta.

Aby dostać się na górę możemy wybrać spacer, autobus albo skorzystać z kolejki linowej Namsan. I w tym przypadku wyjątkowo namawiam Cię do drugiej opcji. Dlaczego? Bo przejazd kolejką jest najbardziej malowniczym sposobem dostania się na szczyt, oferując wspaniały widok na otaczający park i miasto.

Cennik biletów – kolejka linowa Namsal:

Dzieci (tylko wjazd): 4000KRW (około 14zł)
Dzieci (wjazd/zjazd): 9500KRW (około 32zł)
Dorośli (tylko wjazd): 7000KRW (około 24zł)
Dorośli (wjazd/zjazd): 16500KRW (około 56zł)

Godziny otwarcia:

Codziennie od 9:00 do 23:00
Przerwa konserwatorska – poniedziałek od 9:00 do 14:00

Będąc na górze mamy kilka opcji. Pierwsza z nich to spacer po głównym placu oraz punktach obserwacyjnych, z których rozpościera się piękny widok na miasto. Ta opcja jest darmowa. Natomiast jeśli chcesz wejść na N Seoul Tower konieczny jest zakup biletu.

Główna atrakcją wieży jest obserwatorium (poziom 3F) oferujące 360 stopniowy widok na miasto. Natomiast w holu wieży znajduje się Hanbok Culture Experience Center, miejsce, w którym dowiesz się sporo o dynastii Janson, będziesz mieć okazję przebrać się w tradycyjne koreańskie stroje hanbok, czy stroje ślubne. A jeśli zgłodniejesz, to w restauracji Hancook jest możliwość spróbowania dań koreańskich.

Cennik biletów – N Seoul Tower Observatory:

Dzieci poniżej 3 lat – bezpłatnie
Dzieci od 3 do 12 lat – 8000KRW (około 27zł)
Dzieci powyżej 13 lat i dorośli – 10000KRW (około 34zł)

Godziny otwarcia:

Niedziela-piątek: od 10:00 do 23:00
Soboty: od 10:00 do północy

12. Bank of Korea Museum

Jeśli masz w domu miłośnika geografii i ekonomi, to polecam muzeum koreańskiej bankowości. Nie ma nic lepszego niż podróże połączone z edukacją. Muzeum przybliża historię walutową w kraju, ale również za granicą. Ekspozycje przedstawiają proces ewolucji pieniądza od starożytności po dziś dzień, jakież było zdziwienie na widok starożytnych monet w postaci np. muszelek. Ponadto wyjaśniają proces bicia monet, rozpoznawania falsyfikatów, czy rozwoju gospodarki. Zbiory są ogromne, a na wystawie znajduje się ponad 20 tysięcy sztuk koreańskich oraz zagranicznych banknotów i monet. Bank of Korea Museum znajduje się w pobliżu N Seoul Tower, warto wygospodarować 30 minut na zajrzenie do tego renesansowego budynku, tym bardziej że wstęp jest bezpłatny.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia:

Wtorek – niedziela: od 10:00 do 17:00

13. Seolleung and Jeongneung Royal Tombs

W centrum Seulu, w samym sercu najbardziej rozwiniętej dzielnicy Gangnam mieści się mały park. Niewiele osób wie o jego istnieniu, dlatego jest tam tak spokojnie i cicho. A jest to wyjątkowe i ważne miejsce na mapie miasta. Albowiem mieszczą się w nim grobowce Seolleung i Jeongneung dynastii Joseon. Jest to jeden z 18 grobowców rozrzuconych po całym półwyspie koreańskim, wszystkie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Cennik biletów:

Dzieci – 500KRW (około 1,70zł)
Dorośli 1000KRW (około 3,40zł)

Godziny otwarcia:

Luty: od 6:00 do 18:00
Marzec – Październik: od 6:00 do 21:00
Listopad – Styczeń: od 6:30 do 17:30
W poniedziałki zamknięte!

14. Nocny Market Myeongdong

Będąc w Seulu warto wybrać się choć na jeden z wielu nocnych marketów. W naszym wypadku wybór padł na Myeongdong. Znajdziesz tu wszystko czego dusza zapragnie! Na głodnych czekają kasztany, smażone hod-dogi, owoce morza, koreańskie desery. Ten nocny market to właściwie stragany rozstawione wzdłuż ulicy. Totalne szaleństwo kolorów i różnorodności. Poza jedzeniem można tu kupić ubrania, pamiątki, zabawki, gadżety… Okolica ta słynie również ze sklepów z koreańskimi kosmetykami. Niestety minusem tego miejsca są tłumy ludzi przemieszczające się w różnych kierunkach w poszukiwaniu jedzenia i pamiątek. Same stoiska nie oferują nic, czego nie można znaleźć na każdej innej ulicy Seulu.

Cennik biletów:

Wstęp jest bezpłatny.

Godziny otwarcia (Nocny Market):

Poniedziałek – Piątek: od 16:00 do około 23:00
Sobota – Niedziela: od 14:00 do około 23:00

15. Co jeść w Korei

Last, but not least – jak mówią Anglicy. Jedzenie w Korei to ciekawy temat, z wielu powodów. Po pierwsze, w Korei relatywnie mało osób mówi po Angielsku, a menu napisane są po Koreańsku. Często wybierając się na lokalne jedzenie po prostu zamawialiśmy coś, co na podstawie zazwyczaj bezużytecznych tłumaczeń translatora, wyglądało sensownie. Po drugie, Koreańskie potrawy nie każdemu trafią w gusta.

Tradycyjnie Koreańczycy jedzą dużo mięsa. Najczęściej jest ono podsmażane na tak zwanym BBQ, czyli elektrycznym lub węglowym grillu, ustawionym na stole. Mięso po usmażeniu kroi się nożyczkami na kawałki, nakłada na liść sałaty, dodaje przypraw i różnego rodzaju kimchi. Je się generalnie rękoma bądź pałeczkami. W każdym Koreańskim BBQ dostaniecie do wyboru wieprzowinę oraz wołowinę (super droga opcja). Wersje wegetariańskie w zasadzie nie istnieją, można po prostu nie jeść mięsa tylko samo kimchi i grzyby z grilla. Oczywiście są też zupy z tofu, makarony z tofu. Koreańskie jedzenie nie jest ostre, zwłaszcza w porównaniu do Tajskiego, ale niektóre sosy mogą być ostrzejsze. Jednak jeśli lubicie mięso i kiszone warzywa, to na pewno znajdziecie dużo różnych opcji. Dla Polaków smak kimchi nie jest niczym nadzwyczajnym, bo chyba nie ma takiego, który nie jadł ogórków kiszonych.

Ciekawostką na lunch jest danie z małego kurczaka, który jest faszerowany ryżem i gotowany w całości. Do tego podaje się kimchi i ot, całe danie za jedyne 25zł (to chyba najtańsza opcja lunchowa jaką widzieliśmy).

Koreańczycy generalnie nie jadają śniadań, (a jeśli już to ryż z sezamem i olejem sezamowym) przez co kawiarni serwujących coś co można nazwać Europejskim śniadaniem, jest mało. Kawiarni za to jest bardzo dużo, ciężko pracujący Koreańczycy potrzebują dziennej dawki kofeiny!

Na deser koniecznie spróbujcie bingsu w różnych odmianach!

Restauracje w Seulu (tak jak wszystko inne również) są dość drogie. Kolacja na dwie osoby to wydatek co najmniej 150zł (bez szaleństw, oczywiście da się taniej, da się duuużo drożej).

Mam nadzieję, że ten przewodnik będzie dla Was dobrym początkiem na ułożenie własnego planu zwiedzania Seulu. Zdecydowanie warto! A jeśli już byliście, dajcie znać co jeszcze warto tam zobaczyć w komentarzu!

Opublikowano

Chiang Mai – miasto 300 świątyń – mój subiektywny wybór na pierwszą wizytę

Spacerując po Chiang Mai na każdym kroku napotyka się na kawiarnie i świątynie. Ale o kawiarniach innym razem 🙂 W samym mieście i okolicach jest ponad 300 świątyń. Złote kopuły błyszczące w słońcu zapierają dech w piersiach. Z pewnością nie jest się w stanie, podczas jednego pobytu, zobaczyć choćby ćwierć z nich. W tym poscie chcę pokazać te, które ja wybrałam i moim zdaniem stanowią bazę świątyń na pierwszą wizytę w Chiang Mai i którą można rozszerzać przy następnych okazjach.

Bardzo zależało mi, aby wyprawę do Chiang Mai odbyć podczas święta Makha Bucha (jest to święto ruchome, w 2022 roku miało miejsce 16 lutego). W kalendarzu Tajlandii jest sporo buddyjskich świąt, wśród nich jest Makha Bucha Day, drugie po Songkran najważniejsze święto w Tajlandii. Obchodzone w pełnię księżyca trzeciego miesiąca księżycowego według kalendarza buddyjskiego w Tajlandii, Laosie, Kambodży i Sri Lance.

Upamiętnia dzień, w którym 1250 uczniów spontanicznie zebrało się w bambusowym zagajniku, aby słuchać nauk Buddy. Makha Bucha Day to dzień refleksji i wizyt w miejscowej świątyni, których kulminacją są wieczorne, malownicze ceremonie przy świecach.

Jak dotrzeć do Chiang Mai?

Chiang Mai to największe miasto w północnej Tajlandii, słynie z licznych świątyń oraz plantacji i palarni kawy. Stanowi również bazę wypadową w pobliskie góry, gdzie można zwiedzać wioski górskich plemion: Akha, Lahu, Hmong, , Mien, Karen i Lisu.

Opcji dojazdu do Chiang Mai jest kilka, szczególnie z Bangkoku.

Bangkok – Chiang Mai: Samolot – to najszybsza i jednoczenie najlepsza opcja. Sam lot trwa około godziny, a koszt to około 1400Thb (ok 180zł). Autobus – dość tania i stosunkowo szybka opcja. Podróż trwa około 10 godzin, a koszt biletu to około 700Thb (ok 90zł). Taksówka – dość szybka, ale niestety droga opcja. Podróż trwa około 8 godzin, a koszt przejazdu wynosi około 8000Thb (ok 1000zł). Pociąg – opcja dla odważnych, najtańsza, ale czas przejazdu może się znacznie wydłużyć, ponieważ pociągi w Tajlandii są zawsze spóźnione. Czas przejazdu wynosi około 12 godzin, koszt biletu zaczyna się od 278Thb (około 36zł).

Uwaga:

Aby wejść do świątyń, należy ubrać się w stosowny strój zakrywający ramiona i kolana.

Bilety wstępu:

Wstęp do świątyń jest bezpłatny.

1. WAT PHRA SINGH

Wat Phra Singh to największa świątynia w Chiang Mai, zbudowana w 1345 roku i położona przy Sam Lad Road. W sali zgromadzeń zwanej Viharn Lai Kham mieści się Phra Phuttha Sihin, najbardziej czczony posąg Buddy Północy, wykonany w XV wieku ze złota i miedzi. Podczas festiwalu Songkran, Phra Phuttha Sihin jest przewożony w paradzie po mieście, aby miejscowi mogli kąpać obraz w pachnącej wodzie, co zgodnie z tradycyjnym przekonaniem przynosi szczęście.

Wat Phra Singh stanowi przykład architektury Lanna – strzelisty, łamany i bogato zdobiony dach oraz drewniane rzeźby. Kolumny zdobi złoto i czerwień nadając bardzo bogaty klimat. Ponadto czerwone drewno na suficie potęguje efekt przycienienia i powagi.

Zdecydowanie polecam zobaczyć tę świątynię o wczesnej porze lub na godzinę przed zachodem, gdy miękkie promienie słońca odbijają się od pozłacanej czedi.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 9:00 do 18:00

2. WAT CHEDI LUANG

Wat Chedi Luang to najprawdopodobniej największa budowla w dawnym Chiang Mai.. Niestety czubek jej stupy został zniszczony – albo w skutek trzęsienia ziemi albo ostrzału artyleryjskiego przez Birmańczyków w 1775 roku. Chedi na początku swego istnienia mierzyło 60 metrów średnicy i 80 metrów wysokości. Obecnie mierzy o połowę mniej niż pierwotnie.

W latach 90 renowacją zajął się Wydział Sztuk Pięknych, ale prace nad Chedi nigdy nie zostały ukończone. Co więcej w Chedi znajdował się Szmaragdowy Budda (obecnie znajduje się w Bangkoku, w Wat Phra Kaew). Szmaragdowy Budda to największy relikt religijny Tajlandii. Jako ciekawostkę dodam, że w 1995 roku król Tajlandii podarował świątyni jadeitową replikę tego posągu.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 8:00 do 17:00

3. WAT CHIANG MAN

Wat Chiang Man to najstarsza świątynia w Chiang Mai. Kiedy król Mengrai postanowił założyć miasto Chiang Mai czyniąc je stolicą Królestwa Lanna, zbudował Wat Chiang Man jako pierwszą świątynię nowego miasta.

W głównym sanktuarium (Wihan) znajduje się najstarsze przedstawienie Buddy z 1465 roku stworzone w królestwie Lanna – wizerunek stojącego Buddy trzymającego miskę na jałmużnę. Natomiast w mniejszym z dwóch Wichanów znajdują się dwa ważne wizerunki Buddy, którym przypisywane są ochronne moce. Pierwszy z nich to płaskorzeźba przedstawiająca stojącego Buddę (Phra Sila) stworzona prawdopodobnie na Sri Lance. Tajowie wierzą, że obraz ten ma moc sprowadzania deszczu, dlatego też pełni ważną rolę podczas święta Songkran, które ma miejsce w kwietniu, pod koniec pory suchej. Drugi to niewielki, bo wysoki na 10 centymetrów wizerunek tzw. Kryształowego Buddy (Phra Sae Tang Khamani) wyrzeźbionego z przezroczystego kryształu kwarcu. Uważa się, że posąg chroni przed katastrofami. A to dlatego, że został sprowadzony do Chiang Mai dopiero w 1296 roku przez króla Mengrai z miasta Lamphun. Które to miasto zostało wcześniej całkowicie splądrowane i tylko posąg Kryształowego Buddy wyszedł z tego bez uszczerbku.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 8:00 do 17:00

5. WAT KET KARAM

Społeczność Ket Karam to ponad 200-letnia społeczność jednocząca pięć różnych religii (buddyzm, chrześcijaństwo, islam, hinduizm i sikhizm). Zasiedla wschodni brzeg rzeki Ping. Świątynia Ket Karam była i nadal jest centrum tej wspólnoty. Jeszcze przed pojawieniem się pociągów był to głównym port morski łączący Chiang Mai z Rattanakosin (obecnie Bangkok) i południowymi prowincjami. Dziś stanowi obszar zamieszkiwany przez przedsiębiorczych obywateli, zagranicznych misjonarzy, czy chińskich kupców zwożących towary drogą morską.

Samą świątynię zbudowano w 1428 roku. Niestety wielkie trzęsienie ziemi, które również zniszczyło Chedi Luang, przemieniło ją w gruz. Viharn odbudowany został w XIX wieku i posiada niesamowity, rozpoznawalny z daleka dach w stylu Lanna, składający się z pięciu poziomów symbolizując status królewski. Natomiast Chedi skrywa świętą relikwię Buddy nazywaną „Phra Tat Ked Kaew Jula Manee”. To również ważne miejsce pielgrzymek osób urodzonych w roku psa.

Chińska część społeczności Wat Kem sfinansowała budynek, w którym obecnie znajduje się muzeum Ket Karam. W latach 1886-1957 stanowił on dom mnicha-nauczyciela, który był przeorem w tejże świątyni. Stare zdjęcia z tego okresu przedstawiają budynek bez okien, na niskich palach. Na początku XX wieku budynek został wyremontowany a w 2000 roku przekształcony w muzeum, które posiada pokaźną kolekcję antyków oraz fotografii opowiadających historię miasta Chiang Mai.

W pobliżu świątyni znajduje się stary targ społeczności chińskiej, na którym kupisz pamiątki i uliczne jedzenie w cenach nieturystycznych.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 6:00 do 18:00

Wat Ket Karam Muzeum:

Godzina otwarcia: codziennie od 10:30 do 16:30
Cennik biletów: bezpłatnie, mile widziane darowizny.

6. Wat Sri Suphan

Na koniec zostawiłam wyjątkową, bo srebrną świątynię. Wat Sri Suphan jest jedną z najstarszych świątyń w Chiang Mai, pierwotnie została zbudowana w XVI wieku za czasów dynastii Mangrai. Ciekawostką jest fakt, że dzisiejsza srebrna świątynia jest wynikiem renowacji w latach 2008-2016 przez lokalnego rzemieślnika i metaloplastyka.

Wat Sri Suphan jest nowoczesną interpretacją architektury Lanna. Świątynia w całości pokryta kombinacją niklu i aluminium, natomiast ważne obrazy wykonane są ze srebra (poza Buddą). Główna fasada i wejście, do którego prowadzi kilka stopni, wyłożonych jest niebieskim obrazem płynącej wody. Niestety sala ubosot otwarta jest tylko dla mężczyzn, niestety ponieważ sama w sobie jest wspaniałym dziełem sztuki. Dach i ściany świątyni to obrazy przedstawiające sceny i kluczowe momenty z życia Buddy, ale także sceny życia na wsi, mitologię religijną, znaki zodiaku.

Dlaczego kobiety nie mogą wchodzić do sali święceń? Już wyjaśniam… zgodnie ze starą tradycją Lanna święte przedmioty i amulety zakopane 500 lat temu pod ubosot mogą powodować upadek ludzi o czystym duchu, przede wszystkim kobiet. Dlatego lepiej nie ryzykować 😉 Na szczęście pozostałe budynki kompleksu są dostępne dla każdego.

W świątyni istnieje możliwość porozmawiania z mnichem (wtorek/czwartek/sobota od 17:30 do 19:30) lub wziąć udział w medytacji (wtorek/czwartek/sobota od 19:00 do 21:00).

Wat Sri Suphan znajduje się 600 metrów od bramy Chiang Mai na starym mieście i tuż przy słynnym Wualai Walking Street, czyli sobotnim targu nocnym.

Godziny otwarcia:

Od poniedziałku do piątku i w niedzielę od 6:00 do 18:00. W sobotę od 6:00 do 23:00.

Byliście w Chiang Mai? My na pewno wybierzemy się tam ponownie, więc wszelkie podpowiedzi zostawcie w komentarzu, postaram się dodać je do listy na kolejną wyprawę!


Przydatna terminologia:

Wat – inaczej kompleks świątynny składający się z kilku budynków, takich jak: chedi/stupa, viharn, ubosot/bot. Następnie w zależności od możliwości finansowych i liczby mnichów skupionych w danej świątyni, w skład mogą wchodzić: sala, sala biblijna i mieszkania dla mnichów. Zdarza się również, że na terenie świątyni znajduje się szkoła.

Chedi/stupa – najważniejsza i najświętsza budowla kompleksu świątynnego. Jest to miejsce, w którym składa się relikwie i szczątki najświętszych mnichów. Chedi może przyjmować różne formy i kształty, aczkolwiek najczęściej występuję w kształcie stożka, w Tajlandii – dzwonu.

Ubosot/bot (sala święceń) – drugi najważniejszy budynek całego kompleksu, pełni rolę sali modlitewnej dla mnichów i sali, w której wyświęca się nowicjuszy. Ubosot ma kształt prostokąta, a wejście zawsze skierowane jest na wschód. Na przeciw wejścia znajduję się posąg siedzącego Buddy, ściany natomiast najczęściej są bogato zdobione, głównie scenami z życia Buddy. Na zewnątrz ubosot otoczony jest ośmioma kamieniami granicznymi (sima/sema) wyznaczającymi święty obszar.

Viharn (sala zgromadzeń) – jest zwykle największym budynkiem w kompleksie świątynnym oraz miejscem, w którym ludzie świeccy oddają się modlitwie i medytacji. W Viharn odbywają się również ceremonie buddyjskie z udziałem mnichów i osób świeckich. Viharn często podobny jest do ubosot, ale oba te budynki różnią się tym, że viharn nie jest otoczony kamieniami sima/sema.

Ho Trai (sala biblijna/biblioteka) – biblioteka kompleksu świątynnego, w której przechowywane są pisma buddyjskie.

Sala – otwarty budynek w kształcie prostokąta pełniący funkcję miejsca do odpoczynku i schronienia.

Kuti – mieszkania mnichów.

Opublikowano

Ko Samui: 8 miejsc, które warto odwiedzić na tej rajskiej wyspie


Rok na Ko Samui sprawił, że znamy tę wyspę jak własną kieszeń. Objechaliśmy ją wzdłuż i wszerz, zajrzeliśmy w każdy zakamarek i potencjalnie ciekawe miejsce. Zjedliśmy niezliczone kilogramy chicken cashew nuts, smażonego ryżu, mango sticky rice a nawet znaleźliśmy idealną pizzę, restaurację z pyszna kuchnią indyjską i najlepszą kawę. Poznaliśmy cudownych ludzi, właścicieli restauracji, nawiązaliśmy przyjaźnie i zostawiliśmy na tej wyspie kawałki naszych serc.

Gdzie leży Ko Samui?
Ale zacznijmy od początku, gdzie właściwie leży Ko Samui? Wyspa ta położona jest w południowej części Tajlandii, w Zatoce Tajlandzkiej. Jest trzecią co do wielkości wyspą kraju i należy do prowincji Surat Thani. Część wewnętrzna wyspy jest wyżynno-górzysta, natomiast wybrzeże nizinne z piaszczystymi plażami. Niedaleko Ko Samui znajdują się dwie mniejsze wyspy – Koh Phangan i Koh Tao. Pierwsza z nich znana jest z comiesięcznych festiwali full moon, a druga z idealnych warunków do nurkowania.
Samui to wyjątkowa wyspa, bez względu na to, czy oczekujesz od wakacji wypoczynku z książką na plaży, czy bardziej imprezowego charakteru, ta wyspa Ci to zapewni.


Dojazd Bangkok-Ko Samui:
• samolot – z Bangkoku bezpośrednio można dostać się samolotem linii Bangkok Airlines – niestety ceny biletów zaczynają się od 500zł/osobę, ale niewątpliwie jest to najszybsza i najwygodniejsza opcja, bo sam lot trwa ok godziny.
• prom:
1 etap: Bangkok – Surat Thani: pociąg (ok 12 godzin) – ok 130zł/osobę autobus (ok 10 godzin) – ok 70zł/osobę taxi (ok 11 godzin) – ok 960zł/osobę auto (ok 11 godzin)
2 etap: Surat Thani Town – Donsak Seatran Pier:
• autobus (ok 1 godzina) – ok 20zł/osobę
• taxi (ok 1 godzina) – ok 190zł
3 etap: Donsak Seatran Pier – Ko Samui:
• prom Raja Ferry (odpływa z Donsak Raja Pier) – ale zdecydowanie nie polecam tej opcji, sam prom jest starszy i podróż zdecydowanie trwa dłużej
• prom Seatran Ferry (odpływa z Donsak Seatran) – ok 32zł/osobę (podróż trwa ok 2 godziny).

8 MIEJSC, KTÓRE WARTO ODWIEDZIĆ NA KO SAMUI:
Przejdźmy jednak do sedna! Udało nam się dotrzeć na wyspę i co właściwie możemy na niej robić? Zebrałam dla Was 8 aktywności, które z pewnością przypadną Wam do gustu:

1. PLAŻA

Niby banalne, ale chcę tu zaznaczyć, że na wyspie znajdziesz przepiękne i jednocześnie różnorodne plaże. Każda z nich ma do zaoferowania zupełnie coś innego. I tylko od Ciebie zależy, na którą się skusisz! Więcej o plażach w osobnym wpisie.

2. TARNIM MAGIC GARDEN

To prywatny park rzeźb na szczycie góry Khun Nim, jednego z najwyższych szczytów Ko Samui. Miejsce to zostało założone w 1976 roku przez emerytowanego rolnika i plantatora durianów Khun Nim Thongsuk, który tworzył ten niesamowity ogród az do śmierci w wieku 91 lat.
Wejście do tego ogrodu to jak przejście do innego świata. Przez ogród wije się strumyk, a w oddali słychać małe wodospad. Stąpasz po kamieniach porośniętych mchem, aby nagle dostrzec posągi Buddy o różnych znaczeniach, tajemniczy dom, który pochłania natura i niesamowite rzeźby. A wszystko to otoczone drzewami i kwiatami charakterystycznymi dla tego regionu.
To miejsce ma swój niepowtarzalny klimat, bo tworzony przez naturę. Zdecydowanie można tu odetchnąć od palących promieni słońca, czy gwaru ulicznego. Ogród jest zacieniony, więc jest przyjemnie i rześko, a całe otoczenie emanuje aurą spokoju i zadumy.

Na stromych wzgórzach otaczających Ogród znajdują się plantacje durianów i kokosów oraz bambusowe drzewa, a wszystko to zapewnia niesamowity widok w dół aż do samego oceanu.

Cennik biletów:

80THB/osobę (ok 10zł)
Bilety do kupienia na miejscu.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 9:00 do 18:00

Uwaga: warto zabrać ze sobą spray na komary (dostępny w każdym 7/11)

3. ANG THONG NATIONAL MARINE PARK

Wyspy przynależące do Ang Thong Park i otaczające je wody to idealny cel jednodniowej wycieczki z Ko Samui. Jeśli lubicie podglądać życie podwodne, to jest tu wiele okazji do snorkelingu, a także do spływów kajakowych, plażowania na rajskich i bezludnych wyspach, czy pieszych wędrówek. Bez wątpienia będziecie mieli wiele okazji do zachwytów, które zapewni Wam sama natura. Wg mnie jest to najlepsza z wycieczek dostępnych z Ko Samui, dlatego nie zastanawiajcie się dwa razy.

Ang Thong został ustanowiony jako morski park narodowy w 1980 roku. Park Narodowy Mu Ko Ang Thong jest archipelagiem 42 wysp o powierzchni 102 km² na wschód od Ko Samui w Zatoce Tajlandzkiej.
Wyspy zajmują 50 km² parku, główne z nich to Ko Phaluai, Ko Wua Ta Lap, Ko Mae Ko, Ko Sam Sao, Ko Hin Dap, Ko Nai Phut i Ko Phai Luak. Składają się głównie z nierównych i stromych, wapiennych wzgórz, zapadlisk, jaskiń i śródlądowych jezior morskich. Na Ko Wua Ta Lap oraz Koh Phaluai znajdują się wioski nomadów, pozostałe wyspy są niezamieszkane.

Ko Mae Ko, umownie nazywana wyspą-matką, ze szmaragdowym słonowodnym jeziorem Thale Nai, połączona z morskimi podwodnymi jaskiniami. Trasa, której spacer zajmuje 20 minut, prowadzi z pobliskiej plaży do wspaniałego punktu widokowego nad jeziorem. Jezioro otoczone jest wapiennymi klifami. Wyspa ma również kilka białych plaż.

Cennik biletów – punkt widokowy:

Dzieci 3-14 lat – 150Thb (około 19zł)
Dorośli – 300Thb (około 38zł)

A jeśli zgłodniejecie, to na wyspie Koh Phaluai zjecie pyszne i tradycyjne dania kuchni tajskiej, w tym owoce morza. Jest to największa wyspa w grupie wysp Mu Ko Ang Thong (19,1 km²). Zamieszkują ją Morscy Cyganie, którzy nadal utrzymują się z rybołówstwa. To na tej wyspie można wypatrzeć na drzewach dzioborożce wschodnie.

Godziny otwarcia – Park Mu Ko Ang Thong:

Codziennie od 8:00 do 16:00
Co roku zamknięty od 20 października do 20 grudnia

Uwaga: jedynym sposobem wejścia do parku są licencjonowani organizatorzy wycieczek.

Koszt wycieczki:

Cena uzależniona od organizatora wycieczki oraz ilości uczestników.

Uwaga: warto zabrać ze sobą strój kąpielowy, ręcznik, czapkę/kapelusz, wodę/jedzenie, krem do opalania oraz spray na komary, maskę do nurkowania (jeśli preferujesz własną).

4. WAT PHRA YAI (ŚWIĄTYNIA WIELKIEGO BUDDY)

To właśnie Wielki Budda widoczny z odległości kilku kilometrów jest często pierwszym punktem orientacyjnym widzianym z samolotu. Wat Phra Yai położona jest na małej, skalistej wyspie Koh Faan w północno-wschodniej części Koh Samui.
Garść informacji o historii i religii buddyjskiej:
Ten złoty, 12-metrowy posąg siedzącego Buddy zbudowany został w 1972 roku i zgodnie z tradycją, figura Buddy musi być odziana w mnisi strój, być przedstawiona w jednej z czterech pozycji, a ręce mieć ułożone w charakterystyczne gesty (mudry), które symbolizują ważne wydarzenia z życia Buddy.
W tym przypadku widoczna jest buddyjska mudra – Bhumisparsha mudra (gest przywołujący ziemie na świadka). Siedzący Budda w pozycji pół lotosu, prawą rękę opiera o kolano (wewnętrzna strona dłoni zwrócona jest do wewnątrz), końcami palców dotykając ziemi. Lewa ręka położona jest na udzie, a wewnętrzna strona dłoni zwrócona jest do nieba.
Bhumisparsha mudra wywodzi się z legendy, według której buddę medytującego pod drzewem Bodhi, kusił zły duch Mara, wykorzystując do tego swoje piękne córki: Namiętność, Pożądanie i Rozkosz. Budda natomiast pozostał niewzruszony w praktyce medytacyjnej. Gdy cel nie został osiągnięty, Mara zażądał, żeby Budda udowodnił swoją moc. Wówczas Budda dotknął ziemi i wezwał boginię ziemi Torani. Bogini wykręciła wodę z włosów i zmyła nią złe moce.
Dlatego też Bhumisparash mudra symbolizująca determinację w dążeniu do oświecenia i osiągnięcia Nirwany, nazywana jest również gestem zwycięstwa nad Marą.

Cennik biletów:

Wstęp jest darmowy.

Godziny otwarcia

Codziennie od 7:00 do 18:30

Uwaga: obowiązuje stosowny strój zakrywający ramiona i kolana.


5. WAT PLAI LEAM


Wat Plai Laem to najbardziej kolorowa świątynia jaką miałam możliwość zobaczyć. W tym wypadku jest dokładnie jak w powiedzeniu cudze chwalicie, swego nie znacie”. Zachwycałam się niesamowitymi świątyniami w Chiang Mai, a to świątynia widziana z okna domu zrobiła na mnie największe wrażenie.
Wszystkim odwiedzającym Ko Samui polecam zobaczyć tę przepiękną świątynię!
Wat Plai Leam położona jest na północno-wschodnim krańcu wyspy, między Big Buddha a plażą Choeng Mon. Tutaj mamy okazję zetknąć się z buddyzmem chińskim. Już z drogi widać ogromną statuę 18-ramiennej bogini Guanyin, chińskiej bogini miłosierdzia i współczucia. Mówi się, że ma ona tak wiele ramion, ponieważ może pomóc wielu ludziom w tym samym czasie. Guanyin jest źródłem bezwarunkowej miłości i obrończynią wszystkich istot.
Drugi duży posąg to śmiejący się chiński Budda, znany również jako Budai Buddha. W kulturze chińskiej gruby Budda symbolizuje bogactwo i dobrobyt. Ten imponujący posąg ma 30 metrów wysokości i przyciąga wzrok wyrazistymi kolorami czerwieni i złota.
Pomiędzy dwoma posągami znajduje się Viharn, czyli miejsce, w którym osoby świeckie oddają się modlitwie. Viharn stoi na ogromnym kwiecie lotosu. Jest strzeżony przez dwóch groźnie wyglądających strażników i węże nad balustradą. Ale gest Buddy mówi, że jesteś tu mile widziany. W samej świątyni można zobaczyć scenki z buddyjskich nauk o życiu.
Polecam: założyć stosowny ubiór zakrywający ramiona i kolana.

Cennik biletów:

Wstęp jest za darmo.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 6:00 do 18:00

Uwaga: należy założyć strój zakrywający ramiona i kolana.

6. WODOSPAD NA MUEANG II

Na Mueang Waterfall 2 to podobno najpiękniejszy wodospad na wyspie. Aby się do niego dostać, należy kierować się na Samui Elephant Kingdom (tego miejsca zdecydowanie nie polecam odwiedzać). Dalej można podjechać autem/motorem kierując się strzałkami na wodospad lub pójść pieszo (ok 15-20 min pod górę). Po prawej stronie zobaczymy małą chatkę, gdzie można kupić napoje. Od tego miejsca czeka nas 30-minutowa wspinaczka przez dżunglę, momentami dość stroma, po śliskich kamieniach i wymagająca przytrzymania się liny. Mimo wszystko zdecydowanie polecam, bo ten wysiłek wynagrodzą u góry: chłodna woda, piękne widoki i przyjemny wiatr.

Cennik biletów:

Wstęp jest za darmo.

Uwaga:

Polecam założyć sportowe obuwie i czapkę na głowę, zabrać wodę, spray na komary i strój kąpielowy/ręcznik jeśli zamierzasz wchodzić do wody.
7- i 11-latek bez problemu pokonali podejście, ale myślę, że ta wycieczka nie jest odpowiednia dla małych dzieci.

7. WAT RATCHATHAMMARAM

Tej świątyni nie da się przeoczyć, już z drogi jej ceglany kolor przyciąga wzrok. Ale dopiero wnętrze zapiera dech. Ściany i sufit dosłownie ożyły na moich oczach! Poza podłogą, cała świątynia pokryta jest płaskorzeźbami, a na każdym centymetrze kwadratowym dzieje się coś ważnego i magicznego.
Morskie demony wychylają głowy ze wzburzonych fal, kogoś połykają ogromne ryby, na rzeźbionej, drewnianej okiennicy widać człowieka-wojownika, który wyrusza do dżungli na ogromnym, dzikim stworze. I tylko w najdalszym zakątku odznacza się złoty posąg Buddy.
Tuż za bramą wjazdową rośnie ogromne drzewo – to drzewo duchów. Pod nim siedzi Budda o ciemnej twarzy z rękami złożonymi w medytacji.
Podążając w głąb kompleksu dotrzesz do punktu widokowego, z którego można zejść do plaży. Tam również dzieje się magia.

Cennik biletów:

Wstęp jest za darmo.

Godziny otwarcia:

Codziennie od 9:00 do 17:00.

Uwaga: należy założyć stosowny strój zakrywający ramiona i kolana.


8. KOH TAEN – KOH RAP


Rejs wzdłuż archipelagu Ko Samui to z pewnością jeden z najlepszych sposobów na odkrycie sąsiednich wysp. Tym razem polecam Ci wycieczkę zaledwie kilkaset metrów od cypla w kierunku Pięciu Wysp. A konkretnie dwie wyspy Koh Taen i Koh Rap, aby odkryć ich niepowtarzalny urok – białe, piaszczyste plaże otoczone palmami i bujną roślinnością na wapiennych wzgórzach, czystą, błękitną wodę, zachwycającą rafę koralową oraz pewną tajemnicę ukrywaną na Ko Samui od pokoleń.
A mianowicie na Pięciu Wyspach występuje zjawisko pozyskiwania ptasich gniazd, lub jak nazywają to miejscowi “białe złoto”. To właśnie te wyspy są domem dla chronionych ptaków jerzyków. Gniazda jerzyków sa głównym składnikiem ‘zupy z ptasich gniazd’ – 400-letniego chińskiego przysmaku. Cena ‘zupy z ptasich gniazd’ to około 30 tys.zł./kg. Jedynymi mieszkańcami Pięciu Wysp są tzw. cyganie morscy zamieszkujący małe, drewniane domki na klifach. Ich główną rolą jest ochrona gniazd przed kłusownikami.
Koh Taen to dziewicza wyspa znana z zacisznych plaż i kolorowej, tropikalnej rafy koralowej. To idealne miejsce na snorkeling oraz spływ kajakowy po morzu namorzynowym, albo po prostu relaks na plaży.

Koh Rap
To tropikalny raj z dala od masowej turystyki. Przepiękna bezludna wyspa z zapierającą dech w piersiach przyrodą, rozległymi, białymi plażami i nieskazitelnie czystą wodą. Istnieje tu możliwość zarezerwowania namiotu na plaży i spędzenia nocy w tym wyjątkowym miejscu.

Cennik biletów:

Wstęp na wyspy jest bezpłatny. Natomiast koszt wycieczki jest uzależniony od organizatora i ilości uczestników.

Polecam:

zabrać ze sobą strój kąpielowy, ręcznik, czapkę/kapelusz, sprzęt do snorklingu (jeśli preferujesz własny), wodę, jedzenie, krem do opalania, spray na komary.

Nie polecam:

wycieczki na Koh Madsum (tzw. Wyspa Świń) ze względu na dużą ilość turystów i małą atrakcyjność wyspy.

Opublikowano

Ko Samui – subiektywny przewodnik po plażach


Ko Samui to zdecydowanie jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć, aby uwierzyć, że istnieje raj na Ziemii. Piaszczyste plaże, niesamowite wodospady, piękne świątynie i wiele, wiele więcej…

W tym miejscu chciałabym się zatrzymać i skupić wyłącznie na plażach. Niezależnie od tego, czy szukasz spokojnego miejsca do opalania, tajskiego masażu przy szumie fal, aktywności sportowych, czy nocnych imprez na plaży, Ko Samui na pewno Cię nie zawiedzie. 

Wybierz swój kawałek piasku z mojej subiektywnej listy 🙂

1. CHOENG MON BEACH

Położona jest w północno-wschodniej części Ko Samui. Długa na kilometr z drobnym białym piaskiem, łagodnym zejściem do wody dzięki osłonie zatoki, która chroni przed wiatrem i dużymi falami. Obfitość drzew stwarza oazę do odpoczynku przed palącym słońcem oraz tajskiego masażu z widokiem na zatokę. Podczas odpływów może staje się płytkie, dlatego jest to idealna plaża dla rodzin z dziećmi. Mimo obecności dużego hotelu, plaża ta nadal należy do spokojnych. Wieczorami lokalne restauracje zapalając lampki i pochodnie tworzą romantyczny nastrój i zachęcają do spróbowania tajskich potraw i owoców morza.

Dla kogo?

Dla rodzin z dziećmi, par szukających ciszy i spokoju, miejsc do relaksu i odpoczynku.

2. CRYSTAL BEACH/SILVER BEACH

Położona na wschodzie Ko Samui, jedna z najmniejszych plaż wyspy (250 metrów) mogłaby nosić miano prawdziwego raju. Z obu stron otoczona wielkimi głazami, które również wystają z wód zatoki. To miejsce oferuje idealne warunki do odpoczynku pod palmami, pływania i zażywania kąpieli słonecznych – krystalicznie czysta woda, dzięki zatoce brak fal, drobny, jasny piasek. Brzmi idealnie, prawda? To gdzie jest haczyk? Niestety w weekend trudno o miejsce na ręcznik plażowy. Cztery kurorty i kilka restauracji otwierających się tuż przy plaży, oferujących leżaki oraz jedzenie i zimne napoje sprawiły, że na plaży robi się tłocznie i gwarno.

Dla kogo?

Dla osób, które w ciągu dnia poszukują na plaży więcej atrakcji, z dostępem do barów i restauracji.

3. MAENAM BEACH

Przenieśmy się teraz na północ wyspy i mniej znaną plażę Maenam. Długa na 7 kilometrów plaża oferuje sporą ilość bungalowów w rozsądnej cenie z widokiem na morze. Mimo, że piasek jest tu grubszy, zejście do wody bardziej strome, to niewątpliwie plaża ta ma jeden niepodważalny plus. Jest prawie pusta! Jeśli zdecydujesz się na nią, poczujesz się jak na prywatnej plaży. Wzdłuż wybrzeża cień rzucają ogromne palmy, pod którymi można odetchnąć od palącego słońca (sprawdź tylko, czy nie spadnie ci na głowę jakiś niesforny kokos). Maenam Beach to idealna plaża do spacerów brzegiem morza, osobiście polecam kierować się ku Maenam Viewpoint. Jeśli preferujesz spokojne miejsca, szum fal i spacery bez tłumów turystów, to ta plaża spełni Twoje oczekiwania.

Dla kogo?

Zdecydowanie dla osób szukających ciszy, spokoju i prywatności.

4. CHAWENG BEACH

A jeżeli szukasz czegoś zgoła odmiennego, to mam dla Ciebie idealną propozycję! Chaweng Beach, to długa na 7 kilometrów i wyjątkowo szeroka plaża. Ze względu na swoją wielkość podzielona została na trzy części: Północne Chaweng, Centralne Chaweng i Chaweng Noi. Plażę tę cechuje drobny, jasny piasek, łagodne zejście, ale też bardziej wzburzone wody. Jest to jedna z najpopularniejszych plaż na wyspie i stanowi integralną częścią turystyki, to właśnie tutaj znajduje się większość resortów, hoteli i restauracji. Spotkasz tu zarówno turystów jaki i mieszkańców wypoczywających w promieniach słońca, lub oddających się wodnym rozrywkom, jak np. skutery wodne. Po zachodzie ten pas plaży zmienia się w coś zupełnie innego, a mianowicie centrum imprezowe przy świetle księżyca.

Dla kogo?

W ciągu dnia dla rodzin z dziećmi, wieczorem dla osób szukających rozrywek z dostępem do barów i restauracji.

5. LIPA NOI BEACH

Lipa Noi Beach położona w zachodniej części wyspy to jeden z naszych faworytów. Cicha i spokojna, z przyjemnym, miękkim piaskiem, łagodnym zejściem do wody i najpiękniejszymi zachodami słońca. Ponieważ na sąsiedniej plaży znajduje się port dla promów, to nieodłącznym elementem krajobrazu są promy i katamarany pasażerskie płynące wzdłuż linii horyzontu. Roślinność jest bardziej zróżnicowana niż na innych plażach, poza palmami kokosowymi sporo tu plumerii i drzew iglastych i oczywiście najlepszy napój imbirowy (szukajcie w Anahata).

Dla kogo?

Dla rodzin z dziećmi, osób szukających bardziej spokojnych miejsc i romantycznych zachodów słońca.

6. BANG PO BEACH

Na zachód od Maenam Beach znajduje się kolejna, bardzo przyjemna plaża – około 3 kilometry długa i 20 metrów szeroka Bang Po Beach. Mimo, że piasek jest nieco grubszy a dno nie tak przejrzyste jak w Maenam Beach, to warto tu zajrzeć, szczególnie jeśli szukasz spokojnego miejsca do odpoczynku pod palmami lub spacerów brzegiem morza. Tym bardziej, że z plaży można podziwiać sąsiednią wyspę Koh Phangan i wyspy należące do Ang Thong Marine Park.

Dla kogo?

Dla osób szukających spokojnych miejsc do odpoczynku na plaży, lubiących spacery brzegiem morza.

7. LAMAI BEACH

Lamai Beach to druga najbardziej popularna plaża na Ko Samui. Położona na wschodnim wybrzeżu wyspy, na południe od Chaweng Beach i Silver Beach. To długa, o kształcie półksiężyca plaża, otoczona palmami z jasnym, miękkim piaskiem i spokojną wodą, idealnie nadaje się do opalania i uprawiania sportów wodnych. To właśnie tutaj znajdziesz kilka miejsc do wypożyczenia nart wodnych, kajaków, czy skuterów wodnych. Lamia jest idealne dla osób, które lubią spokój w ciągu dnia, ale wieczorem chcą cieszyć się życiem nocnym. 

Dla kogo?

Dla rodzin z dziećmi, osób szukających spokoju w ciągu dnia, ale jednocześnie nie chcących rezygnować z dostępu do restauracji i życia nocnego.

Mam nadzieję, że udało mi się oddać choć namiastkę klimatu każdej z plaż. Tak jak widzisz, każda jest inna, każda ma do zaoferowania coś innego. I to jest największy plus Ko Samui – każdy znajdzie dla siebie idealne miejsce na plaży.

A do Ciebie która najbardziej pasuje? Może za dnia spokojna Choeng Mon Beach, a wieczorem rozrywkowa Chaweng Beach? Daj znać! 🙂

Opublikowano

Kuala Lumpur – 6 miejsc, które zachwycą też dzieci


Na samą myśl o zwiedzaniu miasta z dziećmi, aż się wzdrygasz? Już słyszysz w głowie te głosy: ,,kiedy wracamy?”, ,,ale nuuuda”. A ty ciągniesz malucha za rękę mówiąc ,,już niedaleko”.
O nie nie! Miasto z dziećmi nie musi być drogą przez mękę, ale też nie musi być przepełnione tylko dziecięcymi atrakcjami, a my rodzice nie musimy rezygnować ze swoich marzeń. Cały sekret tkwi w stworzeniu planu zwiedzania, który będzie atrakcyjny dla każdego. Do tego szczypta kompromisu, trochę naszego rodzicielskiego sprytu i mamy wycieczkę idealną!
Przewodników po Kuala Lumpur jest bardzo dużo, ale w żadnym z nich nie znalazłam informacji, co może być atrakcyjne dla dziecka, a co mniej. Stąd pomysł na zwiedzanie Kuala Lumpur z pociechami!
Sprawdzone i przetestowane przez dzieci. Oto moje propozycje!

1. PETRONAS TWIN TOWERS

Petronas Twin Towers to niewątpliwe wizytówka miasta. I słusznie, majestatyczne w dzień i olśniewające w nocy wznoszą się ku niebu na 452 metry. Wieże do 2004 roku były największymi budynkami świata, ale do dziś zachowały tytuł najwyższych bliźniaczych wież. Czy zachwycą dzieci? Niewątpliwie – polecam wieczorny spacer, a gwarantuję, że usłyszysz ,,łał” 😉
88 pięter naziemnych, 4 piętra podziemne, a pomiędzy bliźniaczymi wieżami przeszklony most (tzw. sky bridge) na 41 i 42 poziomie o długości 58 metrów. Stanowi on nie tylko atrakcję turystyczną, ale przede wszystkim pełni funkcję praktyczną – ułatwia przedostanie się z jednej wieży do drugiej. Przejście jest publicznie dostępne i otwarte od 8 do 16:30. Ponieważ chętnych jest tak wielu, wprowadzono pewne ograniczenia – tylko 20 osób może przebywać w tym samym czasie na łączniku i tylko 15 minut. Co ciekawe, most nie jest w pełni przymocowany do głównego budynku. Celowo został zaprojektowany w ten sposób, aby uwzględnić niewielkie ruchy, na przykład podczas silnych wiatrów, co zapobiega oderwaniu się mostu od wież. Tarasy widokowe znajdują się na 86 poziomie obu wież (na wysokości 370 metrów).
Niestety cena biletów wstępu na tarasy widokowe jest zawrotna, a kolejka chętnych na most łączący obie wieże ustawia się od rana, dlatego zdecydowanie polecam cieszyć oko z dołu, a w szczególności, gdy zapada zmrok. Wtedy majestatyczne wieże robią największe wrażenie. Pięknie oświetlone wzbijają się ku niebu i dumnie królują nad miastem.
Ówczesny premier Malezji pragnął, aby budynek był rozpoznawalny, na światowym poziomie i z którego Malezyjczycy byliby dumni. Dość istotny jest fakt, iż zależało mu również na czasie, dlatego każdą z wież budowała inna firma, wymusił w ten sposób na firmach budowlanych konkurencję.
Architektonicznie budynek nawiązuje do kultury, tradycji i religii islamu. Patrząc od góry, każda wieża przypomina ośmioramienną gwiazdę reprezentując ważne islamskie zasady: jedności, harmonii, stabilności i racjonalności. Również motywy wnętrz zostały zaprojektowane tak, aby nawiązywały do lokalnego rękodzieła i malezyjskich wzorów tkackich. I tak na przykład każda płyta podłogowa to dwa nakładające się na siebie kwadraty.
Podstawę wież stanowi eleganckie centrum handlowe Suria KLCC z ekskluzywnymi butikami i co ważne, ogromnym food court, na którym każdy znajdzie coś dla siebie. Wieża nr 1, to siedziba firmy Petronas, natomiast w wieży nr 2 znajdują się siedziby takich gigantów rynkowych jak: Microsoft, IBM, Boeing.
A z ciekawostek, część scen filmu James Bond “Entrapment” kręcono właśnie w Petronas Towers.

Cennik biletów:

Dzieci poniżej 3 lat – bezpłatnie
Dzieci poniżej 12 lat – 33RM (około 33zł)
Dorośli 13-60 lat – 80RM (około 89zł)
Seniorzy powyżej 60 lat – 42RM (około 42zł)

Bilety dostępne tutaj

Godziny otwarcia:

Poniedziałek – nieczynne
Wtorek – niedziela – od 10:00 do 18:00

2. AQUARIA KLCC

Aquaria KLCC zachwyci nie tylko dzieci! To jedno z pięciu najlepszych akwariów w Azji o powierzchni 5600 metrów kwadratowych. Na dwóch poziomach będziecie mieli możliwość zobaczyć 2500 różnych gatunków zwierząt lądowych i morskich z Malezji i całego świata. Zwiedzanie opiera się na podróży zaczynając od wyżyn, poprzez rzeki, lasy deszczowe i namorzynowe, rafy koralowe i kończąc na morskich głębinach.
Jednak na moich dzieciach największe wrażenie zrobił 90-metrowy, podwodny tunel, z którego oglądać można płaszczki, żółwie morskie i uwaga rekiny tygrysie, albo nurka i sesję karmienia na żywo.
Mnie natomiast zauroczył taniec przepieknych, ale jakże niebezpiecznych chełbi modrych. Jak widzisz, w Aquaria KLCC każdy znajdzie coś dla siebie.
Aquaria KLCC znajduje się na niższych poziomach centrum kongresowego (dobrze oznaczone).

Cennik biletów:

Dzieci poniżej 3 lat – bezpłatnie
Dzieci 3-12 lat – 42RM (około 42zł)
Dorośli – 52rm (około 52zł)

Bilety dostępne tutaj

Godziny otwarcia:

Codziennie od 10:00 do 19:00

3. MENARA KUALA LUMPUR

Gdy zapytałam moich chłopców, czy mają ochotę wjechać windą na ponad 250 metrów, usłyszałam głośne ,,taaak’“. Menara Kuala Lumpur to świetna opcja dla dzieciaków, już sama przejażdżka robi wrażenie, a na górze czekają lornetki, przez które można podziwiać miasto i wyszukiwać różne szczegóły.
Menara Kuala Lumpur, zwana również Kuala Lumpur Tower to moim zdaniem najlepszy punkt obserwacyjny (zdecydowanie lepszy niż most łączący PTT, czy nawet tarasy widokowe). Ta 15-piętrowa wieża telekomunikacyjna o wysokości 421 metrów jest drugim po Petronas Twin Towers punktem orientacyjnym.
Wieża działa również jako islamskie obserwatorium pozwalając obserwować półksiężyc, który wyznacza początek muzułmańskiego miesiąca Ramadhan.
U podstawy wieży znajdują się 3 kondygnacje piwnic, następnie na poziomie 0 biuro, sklepy z pamiątkami i deptak z kaskadowymi basenami. Szyb wieży, to 22 poziomy, 4 windy i 2058 schodów. A w samej kopule – obrotowa restauracja zapewniająca widok 360 stopni oraz trzy opcje do wyboru uzależnione tylko od Twojej i Twojego dziecka odwagi:

  • Oszklony taras widokowy KLT na wysokości 276 metrów
  • Sky Deck na świeżym powietrzu, na którym poczujesz wiatr we włosach. A jeśli jesteś fanem mocnych wrażeń, to będziesz mógł zmierzyć się z lękami w Sky Box, szklanym pudełku wysuniętym ze ,Sky Deck’na wysokości 300 metrów
  • Tower Walk 100 – jeśli nadal Ci mało, to polecam nową atrakcję, spacer na skraju wieży KLT.

Nie będę zgrywać bohatera, wybrałam opcję pierwszą, mimo to widok był zjawiskowy!

Cennik biletów:

Tower Walk:
Dzieci poniżej 4 lat – za darmo
Dzieci poniżej 12 lat – 30RM (około 30zł)
Dorośli – 40RM (około 40zł)

Sky Deck+Sky Box:
Dzieci poniżej 4 lat – za darmo
Dzieci poniżej 12 lat – 52RM (około 52zł)
Dorośli – 99RM (około 100zł)

Observation Deck:
Dzieci poniżej 4 lat – za darmo
Dzieci poniżej 12 lat – 30RM (około 30zł)
Dorośli – 40RM (około 40zł)

Bilety dostępne tutaj

Godziny otwarcia:

Codziennie od 10:00 do 22:00

4. BIRD PARK

Bezapelacyjnie Bird Park to nr 1 w rankingu moich dzieci. Choć do parku dotarliśmy popołudniu i dość mocno zmęczeni szwendaniem się po Kuala Lumpur, a dzieci już chciały odpuścić. To w samym parku nastąpił cud, nagle ożyły i zapomniały o bolących nogach. Ha! I znów punkt dla mnie 😉
Bird Park to nie byle jaki park, a wyjątkowe miejsce położone w samym centrum Kuala Lumpur w lesie deszczowym. Jest domem dla ponad 3000 ptaków, zarówno lokalnych, jak i zagranicznych. Jedną z najbardziej niezwykłych cech tego miejsca jest to, że nie zobaczysz tu ptaków w klatkach, a raczej spacerujące i latające między ludźmi ptaki. Celem było stworzenie miejsca, które będzie przypominało naturalne środowisko ptaków, pozwalając im na budowanie lęgowisk i rozmnażanie się. A to gwarantuje przetrwanie i zachowanie ciągłości gatunku.
Park podzielony jest na 4 strefy. Strefa 1 i 2, to strefa swobodnego lotu, strefa 3, to park dzioborożców. Strefa nr 4, to ptaki w dużych wolierach.
Niestety ceny biletów są dość wysokie, mimo to warto odwiedzić Bird Park, a przy okazji poznać niespotykane w Polsce gatunki ptaków. Wplatanie nauki podczas zwiedzania, to ogromny bonus podróży. Bawcie i uczcie się jednocześnie 🙂

źródło: klbirdpark.com

Cennik biletów:

Dzieci poniżej 3 lat – za darmo
Dzieci 3-11 lat – 50RM (około 51zł)
Dorośli – 75RM (około 76zł)

Bilety dostępne tutaj

Godziny otwarcia:

Codziennie od 9:00 do 18:00

5. BATU CAVES

Wszelkie świątynie i miejsca kultu religijnego, to dla moich dzieci największa nuda na świecie. Ja natomiast mogłabym zwiedzać głównie świątynie i zazwyczaj każda mnie zachwyca, mniej lub bardziej, ale zawsze znajdę coś godnego uwagi. W przypadku Batu Caves, mam wrażenie, że te świątynie bardziej spodobały się dzieciom niż mi.
Jaskinie Batu to szereg świątyń jaskiniowych zlokalizowanych w wapiennym wzgórzu około 15 kilometrów od centrum Kuala Lumpur. Spośród wielu z nich największa i najważniejsza to Jaskinia Świątynna/Katedralna poświęcona Lordowi Muruganowi. To właśnie do niej prowadzą słynne, kolorowe 272 stopnie, na których przesiadują małpy. Nie jest to wielka wspinaczka, ale wilgotność i temperatura dadzą się we znaki, jeśli jeszcze nie przywykliście. Małp nie polecam dokarmiać, ani zaczepiać, bywają agresywne, potrafią ukraść plecak, czy telefon komórkowy. Po prawej stronie natomiast, u wrót jaskini dumnie stoi 43 metrowy posąg Lorda Murugana.
U podstaw wzgórza znajdują się jeszcze dwie świątynie: Jaskinia Muzealna i Jaskinia Galerii Sztuki, w których można zobaczyć hinduskie posągi i obrazy. Natomiast skrajnie po lewej stronie znajduje się Jaskinia Ramayana.
W Jaskiniach Batu co roku organizowany jest festiwal Thaipusam dla społeczności Tamilów, są one również celem pielgrzymek nie tylko malezyjskich Hindusów, ale także Hindusów na całym świecie.
Kompleks Batu Caves to namiastka Indii, niestety jest brudno, pozostawione śmieci i martwe zwierzęta nie robią najlepszego wrażenia. Dzieci natomiast mają dużo frajdy ze wspinaczki po kolorowych stopniach i oglądania małp z bliska. W mojej opinii jest to miejsce warte zobaczenia, ale raz wystarczy.

Cennik biletów:

Jaskinia Katedralna – bezpłatnie
Jaskinia Galerii Sztuki – 15RM (około 15zł)
Jaskinia Ramayana – 5RM (około 5zł)

Godziny otwarcia:

Codziennie od 7:00 do 21:00

Uwaga: obowiązuje strój zakrywający kolana i ramiona, ale nie jest to mocno egzekwowane, po prostu trzeba ubrać się zachowawczo.

Dojazd:

Jest kilka opcji dojazdu do Batu Caves, ale najdogodniejsza, to pociąg KTM Komuter ze stacji KL Sentral KTM do stacji KTM Batu Caves. Podróż trwa 40 minut, a cena to zaledwie 2,60RM (około 2,60zł) w jedną stronę. Pierwszy pociąg do Batu Caves odjeżdża o 6:56, a powrotny, do centrum KL jest o 22:46. Częstotliwość pociągów wynosi od 30 minut do 1 godziny. Drugą opcją jest Grab – koszt około 45RM (46zł). Decydując się na taksówkę zapłacisz około 75RM (77zł).

6. KLCC PARK

Na koniec zostawiam propozycję zupełnie za darmo, ale nie mniej atrakcyjną niż powyższe.
Na mapie Park KLCC nie wygląda zachęcająco, dlatego wybrałam się tam sama z chłopcami bez większych nadziei na coś spektakularnego. Było po 20 i sporo ludzi gromadziło się wokół sztucznego jeziora, każdy szukał miejsc do siedzenia. Również usiedliśmy na schodkach prowadzących do parku i podziwialiśmy rozświetlone wieżowce na tle ciemnego nieba. W między czasie pewna muzułmanka ze zdziwieniem zapytała, gdzie mój mąż i dlaczego jestem tu sama z dziećmi? Naszą rozmowę przerwała muzyka z głośników. Rozpoczął się kilkunastominutowy pokaz kolorowych fontann. Mogliśmy tak siedzieć i podziwiać dużo dłużej, klimatyczna malezyjska muzyka, gra kolorów, światła wieżowców w tle stworzyły niesamowity nastrój.
Natomiast w dzień Park KLCC, to idealne miejsce do spacerów i rekreacji, również dla dzieci. Albowiem po zachodniej stronie parku znajduje się duży plac zabaw z basenem. Dookoła prowadzą ścieżki spacerowe i biegowe. Po parku rozsiane są różne wodospady, kaskady i odbijające sadzawki. A to wszystko wśród zieleni w samym centrum Kuala Lumpur.

Cennik biletów:

Wstęp do parku jest darmowy.

Pamiętajcie, że Malezję zamieszkują w większości Muzułmanie, co ma wpływ na kuchnię i zachowanie ludzi. Kuala Lumpur jest zdecydowanie bardziej otwarta niż reszta kraju i nie mieliśmy z tego powodu żadnych problemów. Po prostu warto wiedzieć i poczytać trochę o zwyczajach zanim przylecicie. Mam nadzieję, że przyda Wam się choć część tych informacji. Byliście w Kuala Lumpur? Dajcie znać jakie wrażenia w komentarzu!